Prezent wędkarski jej okiem 😁
będzie dłuższym referatem zebranym zarówno z zapytań na naszej grupie wędkarskiej na Facebooku, jak i innych do których należę oraz, przede wszystkim, gamą możliwości dla was, poszukujących upominków pod choinkę i nie tylko!
Co roku, przed świętami, wiele osób zadaje sobie pytanie: co kupić na prezent wędkarzowi? Problem ten jest jeszcze widoczny w okolicy urodzin czy imienin, jednak tutaj każdy ma „indywidualne” daty, zatem pytania o upominek nie są aż tak częste, jak właśnie w okresie świątecznym. Jaki jest najlepszy prezent dla wędkarza? Odpowiedź nie jest wcale taka jednoznaczna i prosta… Sama łowię, a i wiem co mąż „potrzebuje” (z tą potrzebą bywa różnie w moim mniemaniu jak i jego 🤣 ). Mam zatem ułatwione zadanie. Jestem jednak w mniejszości.
Postaram się zatem troszkę ułatwić wam poszukiwania i podać kilka propozycji, zarówno tych z wyższej półki cenowej, jak i tej bardziej przyziemnej 😉
Powiem tak, kupowanie sprzętu wędkarskiego, takiego jak wędka czy kołowrotek, nie zawsze jest dobrym pomysłem. Tutaj musimy znać przynajmniej podstawy upodobań wędkarza (jaką metodą łowi, czy na łowiskach komercyjnych czy raczej w wodach ogólnodostępnych, czy szczególnie lubi łowić dany gatunek ryb lub zakochany jest w jakiejś konkretnej marce 😉). Jeśli jednak uważacie, że chcecie spróbować swoich sił i wytypować tego typu prezent, a nie macie bladego pojęcia na temat konkretów, które podałam wcześniej, warto zaczepić kolegę od wspólnych zasiadek i poprosić o podpowiedź (i jednocześnie o milczenie 😜).
Dzieląc na „metody” wędkarskie, moimi typami, poza oczywiście wędką czy kołowrotkiem, są:
Co jeszcze?
Jeśli nie chcecie, aż tak zagłębiać się w tajniki wędkarstwa (co wbrew pozorom nie jest takie proste), a mimo wszystko wiecie, że z tego zakresu prezent powinien znaleźć się pod choinką lub w pudełku na inne, specjalne okazje, mogę polecić bardziej „ogólne” upominki, które również świetnie się sprawdzą. Są to:
- Bony / vouchery do sklepów wędkarskich. Spora część sklepów wędkarskich (zarówno internetowych, jak i stacjonarnych) przygotowuje taką opcję na czas świąt, a inne mają możliwość zakupu karty podarunkowej przez cały rok! Jest to niezwykle uniwersalny prezent, którym żaden, ale to żaden wędkarz nie pogardzi!
- Specjalne rękawiczki wędkarskie- nie mówię tutaj o ciepłych, wełnianych, ale o takich, które umożliwiają założenie przynęt czy robaków
- Dobra bielizna termoaktywna – ciepłe majtki na czterech literach w chłodne dni nigdy nie są złe 😉
- Okulary polaryzacyjne. Wierzcie, będą używane nie tylko podczas połowów, ale i za kierownicą
- Dobre termosy czy inne tego typu akcesoria (często możemy spersonalizować), które większość wędkarzy stosuje, szczególnie przy dłuższych wyjazdach.
- Skórzany portfel z grawerem w kształcie wybranej ryby z dedykacją
- Odzież wędkarską zarówno w postaci kurtek, spodni, kombinezonów różnych marek wędkarskich (w zależności od potrzeb, budżetu i wymagań) jak i tańszych takich jak bluzy, koszulki czy kominy. Jeśli chodzi o te ostanie, jest wiele firm, które zarówno sprzedaje gotowe wzory, jak i daje możliwość spersonalizowania swoich wyrobów. Jedną z firm, które śmiało możemy polecić jest np. Fishing Madness, ale na rynku jest bardzo wielu producentów- nawet dostępnych na ulubionym portalu aukcyjnym wszystkich Polaków… aledrogo 😛
A może coś mniej oczywistego?
- Voucher na konkretne łowisko. Tutaj, w zależności od tego co kto lubi, może to być łowisko komercyjne zarówno na wspólne wypady (nawet rodzinne! Wraz z atrakcjami dla najmłodszych pociech tj. Wilga, Jeleń, u Schabińskiej, Karpik Graboszyce i inne), jak i te bardziej w odosobnieniu np. Łowisko Karp Vip, gdzie na 3 ha wody jest jedno stanowisko 😊. Jeśli wędkarza nie interesują łowiska komercyjne, wówczas zamiast vouchera na zasiadkę, można zarezerwować jakiś domek nad jeziorem ogólnodostępnym
- Wyprawy na nasze Polskie morze. Ze względu na to, iż obecnie nie można poławiać dorszy, pozostają wypady na łososie, belony czy śledzie
- Vouchery na wyjazdy z przewodnikiem wędkarskim
- Wędkarską Kartę Fishing Vip– karta rabatowa, która pozwala na korzystanie ze zniżek u partnerów naszej strony m.in. na łowiskach komercyjnych, w sklepach wędkarskich, na noclegi, odzież wędkarską czy wyjazdy zagraniczne.
- Zagraniczne wyjazdy wędkarskie. Tutaj w zasadzie ogranicza nas jedynie wielkość portfela 💲😝. Mogą to być wyprawy do Skandynawii (głównie morskie i spinningowe) np. do tak klimatycznych miejsc jak to w Norwegii zwane Fishing Arctic Rebbenesøya, do Włoch czy Hiszpanii (m.in. na ogromne sumy z rzeki Pad czy Ebro), do Czech, Rumunii czy na Węgry na łowiska karpiowe. Jeśli chodzi o te z karpiem, to zdecydowanie w większości krajów znajdziemy jakieś perełki 😊. Mogą być również zdecydowanie bardziej egzotyczne nad Amazonkę po arapaimę, do Kanady na jesiotra białego czy na Bali po żaglicę. Tak jak napisałam, możliwości jest wiele, decydują fundusze, a w dalszej części dopiero wyobraźnia i kreatywność😉.
- Tańszą opcją, o ile lubimy i chcemy zainwestować sami czas, jest samodzielna organizacja wyjazdu zagranicznego. Na przykład do Irlandii, Anglii, Skandynawii czy innego kraju i może (ale nie musi) być połączony np. ze wspólnymi wakacjami. Podpowiem, iż koszt całodziennego rejsu na rekiny, płaszczki czy kongery w Irlandii zaczyna się od około 60 euro od wędkarza. Bilety jesteśmy w stanie zakupić poniżej 100 złotych w jedną stronę. Podobne ceny, ale liczone w funtach, obowiązywały jeszcze niedawno w Anglii.
I jaka decyzja?
Jak widzicie, moim okiem, możliwości wędkarskich prezentów jest naprawdę sporo. Zarówno tych tańszych, które mogą być śmiało dawane na każdą z okazji, a nie zrujnują budżetu domowego, jak i tych bardziej ekskluzywnych, wymagających nie tylko sporego budżetu, ale i dłuższego urlopu 😀
A prezent wędkarski jego okiem? Będzie krótko i zwięźle…
Faceci są dużo bardziej pragmatyczni i praktyczni, zatem odpowiedź będzie krótka acz treściwa 😜. Daj mi kasę lub bon, a obiecuję, będę wiedział co z tym zrobić 🤣. Ostatecznie, zarezerwuj mi jakiś wyjazd czy łowisko, ale pamiętaj, że musi być możliwość wędkowania na nim moją ulubioną techniką.
Maja Gronowska-Domiter